Opinia rzecznika generalnego unijnego Trybunału w sprawie polskiej. Co zmieni się w procesach z bankami?

14 maja br. została wydana przez Rzecznika Generalnego TSUE opinia w przedmiocie pytań zadanych przez Sąd Okręgowy w Warszawie w związku z rozpatrywaniem przez ten sąd sprawy wniesionej przez polskich kredytobiorców, którzy w 2008 r. zaciągnęli kredyt frankowy w dawnym Polbank EFG (obecnie Raiffeisen Bank International). Opinia Rzecznika poprzedza wydanie wyroku przez TSUE czyli unijny Trybunał Sprawiedliwości. W zdecydowanej większości przypadków Trybunał w swoich wyrokach uwzględnia opinię rzecznika generalnego. Treść opinii Rzecznika jest korzystna dla polskich kredytobiorców. Jej uwzględnienie przez TSUE będzie miało wpływ zarówno na przebieg procesów frankowych jak i wyrok w sprawie. I tutaj najważniejsze zagadnienia z opinii przedstawiają się następującą:

1. O tym, czy unieważnienie umowy kredytu jest korzystne dla konkretnego kredytobiorcy będzie decydował sam kredytobiorca. W sytuacji, gdy uzna on, że unieważnienie umowy kredytu jest dla niego korzystne to wydany zostanie wyrok właśnie unieważniający umowę kredytu, nawet jeżeli sąd będzie zdania, iż w interesie konkretnego kredytobiorcy jest dalsza jego spłata (oczywiście przy spełnieniu pozostałych warunków unieważnienia umowy). Zapewne zdecydowanie częściej niż dotychczas kredytobiorcy będą pytani na sali rozpraw, czy znane im są konsekwencje unieważnienia umowy kredytu i czy wyrażają na takie rozwiązanie zgodę. W razie unieważnienia umowy kredytu kredytobiorcy rozliczają się z bankiem w ten sposób, że zwracają otrzymaną kwotę kredytu, pomniejszając ją wcześniej o dokonane na rzecz banku spłaty (przede wszystkim miesięczne raty kredytu). W zależności od wysokości zaciągniętego kredytu możliwym jest konieczność dopłaty bankowi wyliczonych kwot albo też zwrotu kwot nadpłaconych
ponad otrzymaną kwotę kredytu.

2. Zapisy umowy kredytu, na podstawie których dochodzi do przeliczeń kwoty kredytu i rat kredytu z
uwzględnieniem kursu CHF, w razie ich wyeliminowania z umowy nie mogą być zastępowane innymi ustaleniami i spłatą kredytu wg innych kursów jak np. kursu rynkowego czy średniego NBP. W praktyce takie twierdzenie powinno znacznie skrócić i uprościć procesy sądowe poprzez oddalenie przez sąd wniosków pełnomocników banków o przesłuchanie pracowników banku,nie biorących udziału w zawarciu umowy kredytu, a wypowiadających się w przedmiocie stosowanych przez bank kursów waluty CHF. Bez znaczenia będzie fakt, czy kurs CHF po którym następowała spłata miesięcznych rat kredytu miał charakter rynkowy czy też nie, gdyż i tak nie będzie możliwym spłata kredytu po takim kursie.